Zamieszczone przez Piotrus
Zapalająca się kontrolka od niskiego poziomu oleju
Zwiń
X
-
Gość
Zapalająca się kontrolka od niskiego poziomu oleju
Tagi: Brak
-
Fox
Zapalająca się kontrolka od niskiego poziomu oleju
Witam
Od pewnego czasu zapala się w mojej skodzie (1.9 TDI ASV) lampka od niskiego poziomu oleju (żółta). Nie byłoby w tym nic nadzwyczjnego gdyby nie fakt że poziom oleju w silniku jest w normie (nieco poniżej górnej kreski na bagnecie). Zauważyłem że lampka zapala się podczas dłuższej jazdy, przy krótkich trasach lampka nie zapala się. Czy może ktoś spotkał się z podobnym zjawiskiem?
-
Fox
Do komputera nie podłączałem. Z tego co jest napisane w instrukcji to gdy kontrolka zapali się na żółto to ozn. niski poziom oleju a jak na czerwono to niskie ciśnienie oleju. W momencie jak zapali się lampka na żółto, wyłączenie silnika i odczekanie paru minut powoduje, że po ponownym uruchomieniu silnika lampka nie zapala się.
Komentarz
-
Fox
Bardzo chętnie skorzystam. Tylko czy fakt zapalenia lampki oleju jest zapamiętywany przez sterownik samochodu? Bo sytuacja ta ma raczej charakter losowy i w momencie podpięcia komputera może akurat się nie zdarzyć.
Komentarz
-
Zamieszczone przez djczastak jesli jest to błąd kompa a kontrolki są kontrolowane przez kompa
Komentarz
-
-
Fox
Gdzie się znajduje czujnik poziomu olej? Bo to chyba nie ten sam czujnik, który mierzy ciśnienie (ten który znajduje się przy filtrze oleju)
Komentarz
-
Fox
-
Że tak wróce do tematu ...... w mojej Octavi jakiś miesiąc temu kontrolka ciśnienia oleju zaczęła mrugać na pomarańczowo(żółto). Wyczytałem w instrukcji, że to sygnalizacja uszkodzenia czujnika temperaturi i poziomu opleju. Pojechałem do serwisu i popodłączeniu diagnostyki wyskoczył błąd. W serwisie próbowano go skasować VAG-iem ale nic z tego .....no i tu sie zaczyna historia. Auto mam na gwarancji , a szef serwisu poinformował mnie, że niestety uszkodzenie tych czujników to sprawa wiadoma (ten typ tak ma) i powstaje na wskutek uderzenia podwoziem o nawierzchnie ("...Panie tym autem to przez wszystkie leżące policjanty trzeba frunąć bez odjęcia..."). Mimo, że na osłonie silnika nie widać żadnych śladów uderzenia , goście powiedzieli, że nie wymienią tego na gwarancji i będzie mnie to kosztowało jakieś 350 zł. Wierzyć im czy nie? Bo walczyć o te pare groszy chyba warto. Miał ktoś coś podobnego?
Pozdrawiam
Pit
Komentarz
-
-
zadymienie oleju :roll: :?: :?: a cóż to takiego.
Nie spox byłem dzisiaj w serwisie bo i zawieszenie skrzypi i ten czujnik i kontrolka klocków sie zaświeciła i powiedzieli, że jak trzeba bedzie to wszystko powymieniają na najbliższym przeglądzie (za jakieś 1000km stuknie 60k) w ramach gwarancji(za wyjątkiem klocków rzecz jasna).
Pozdro
Pit
Komentarz
-
-
Tak oleju. Wogole do przegladow longlife trzeba stosowac inny olej dla diesla z norma 506.00 lub 506.01 ktory jest DWA razy drozszy niz zwykly. Biorac polskie realia czesto olej bylby nie zmieniany nawet dwa lata, bo u nas malo kto wie ze wymieniac go trzeba raz w roku lub co zadany przebieg.
W Niemczech wlasnie ten system longlife jest bardzo czesto spotykany. Ostatnio byla u mnie kolezanka i pytam co ile jezdzi na przeglad, a ona ze jak zaswieci sie napis to jedzie. Auto mam 55tys i byla dwa razy czyli komputer uznal, ze po 15 nie trzeba bylo wymieniac oleju.
Znam marki w ktorych zagazowane auta w ciagu 15 tys km wypija 5l oleju, tak wiec on wymienia sie samoczynnie :lol:
Komentarz
-
-
Nie no to, że trzeba stosować inny olej to ja wiem.
Jak dobrze rozumiem "zadymienie oleju" o którym wspominacie to nic innego jak zawartość tlenku węgla w oleju, który jak wiadomo :wink: absorbuje dodatki stosowane w olejach. Im go więcej tym gorzej. Dobrze rozumuje?
Fakt jest to jeden z parametrów mierzonych przez ten czujnik, ale oprócz tego czujnik mierzy również poziom oleju ......i dlatego chyba nie bede go wyłączał....niech go wymienią.
Komentarz
-
Komentarz